Świerszczenie w silniku - sprawdź czy masz!

[franol89]

ta pierwsza troszkę lepiej się prezentuje na tle konkurencji jeśli przebieg prawdziwy to silnik musiałby być jeszcze suchy a dwumas cichutki przy odpalaniu, jeśli użytkowane jak idiota to przy odpalaniu i gaszeniu będziesz słyszał dobre trzaski. silnik z fiata więc dobry wybór i udana jednostka w wielu autach śmiga i się sprawdza
druga hmm jeśli chodzi o silnik zupełnie inna bajka..pamięta czasy jeszcze astry jedynki prosty jak cep choć trzeba pilniować wymian rozrządu sprawdzanie stanu klina na wale przedni zderzak z każdego zdjęcia wygląda jakby malowany dodatkowo ma mnóstwo odprysków po kamykach zresztą tylny też pokiereszowany
trzeciej osobiście nie kupiłbym ze względu na: silnik KOLOR i brak wyposażenia, więcej w sumie nie oglądałem nawet
czwarta ma obszytą kierownicę wraz z nakładką dolną trój ramienia , spójrz na gałkę -rozwarstwienie między plastikiem a znakami biegów - nie licz na 196tys
ostatnia zdjęcia nic nie mówią ale nie ma w sumie czego się czepiać..
wszędzie gdzie nie pojedziesz to bierz miernik i sprawdź pięć razy ogłoszenie

zajrzyj na forum bezwypadkowe, może dowiesz się ciekawych rzeczy, są tam firmy o które pytasz, zajmujące się kompleksowym sprawdzeniem samochodów.
Jeśli mogę wrzucić swoje trzy grosze, dla siebie bym takiego auta nie kupił, najlepiej weź podjedź do obojętnie jakiego auta w pobliżu 5km od siebie, usiądź, poczuj jak się siedzi bo jak napisałAndja, te fotele to jest porażka, samo miejsce kierowcy jest zrobione jak z przymusu. To auto jest tanie w tej klasie i w zakupie i w utrzymaniu, będzie wdzięcznie bić kilometry ale cholera jakie ono jest nuuuudne

[kropi]

Świerszczenie w silniku - sprawdź czy masz!

Chciałbym zwrócić uwagę WSKolegów na dźwięki dobywające się z silnika.

U mnie było tak, że pewnego dnia usłyszałem rytmiczne odgłosy przypominające trochę dźwięki wydawane przez świerszcze, dobywające się z silnika podczas jego pracy. Dźwięk bardzo cichy, słyszalny jest dopiero po wyłączeniu radia i rozgrzaniu silnika.

Zaniepokojony podjechałem do ASO, gdzie Szef Serwisu osobiście dokonawszy oględzin stwierdził, że problem leży najprawdopodobniej w układzie klimatyzacji. Przy bliższym badaniu okazało się, że w ww. układzie praktycznie nie stwierdza się obecności czynnika chłodzącego - pomimo braku moich zastrzeżeń do wydajności klimy w okresie letnim, a chłodno latem nie było.
Płyn uzupełniono, pomimo tego odgłos nadal się dobywa. W perspektywie wymiana kompresora.

Dodam, że nie ujawniono wycieku płynu, a problem powstał prawdopodobnie w procesie produkcyjnym. Sprawdźcie, czy też tak nie macie póki auto jest na gwarancji!

[Enriquez]

Powiedz swojemu mistrzowi w ASO, żeby dolał trochę więcej oleju do czynnika niż zaleca norma a Twoje kłopoty się skończą.

[kropi]

Dzięki. Martwi mnie trochę, czy >13 tysięcy nastukanych z niedoborem (poważnym) czynnika nie uszkodziło kompresora?

[Enriquez]

nie przejmowałbym się tym, skoro klima działa poprawnie, to jest OK. Z drugiej strony - czarny scenariusz - siada Ci sprężarka dzień po wygaśnięciu gwarancji. Nową kupisz za 600-800 PLN, do tego wymiana i nie masz zmartwienia. Też miałem ten problem - świerszcze po deską, jakby takie ćwierkanie. Po pojechaniu do jednego ASO okazało się, że mam 880g czynnika fabrycznie po dwóch latach, przy normie 525g. Spuściliśmy nadmiar, świerszczenie nie ustało. Pojechałem do drugiego ASO (oba ASO to moi dobrzy znajomi, więc nie mam podstaw do jakiegoś krętactwa). W drugim okazało się, że po operacji w pierwszym mam 420g czynnika (już nie pamiętam dokładnie, ale coś w tym stylu). Serwisant stwierdził, że czasem się to zdarza i pomaga dodanie większej niż zalecana dawka oleju do czynnika. Niesety nie potrafię określić ile to jest - przez mgłę obiło mi się 50g. Od tej pory nie ma żadnego problemu, jestem mentalnie przekonany, że większa ilość oleju nie odbije się źle na sprężarce. Inna sprawa jest taka, że kalibracja maszyn do klimy to osobny temat. Oba urządzenia były kalibrowane miesiąc i dwa miesiące wcześniej (oglądałem kwity), więc jest to swego rodzaju loteria i łut szczęścia. Nie mniej jednak podsumowując, nie jest to powód do paniki - podjedź do dobrego warsztatu z klimatyzacją, nawet nie ASO i będzie dobrze. Głowa do góry!

[kropi]

Dzięki. Ewentualna wymiana sprężarki będzie na koszt SAP, więc na ten moment zmartwienie moje nie jest wielkie, jednak planuję autko pomieć trochę dłużej niż do końca gwarancji, dlatego myślę o odległych skutkach "jazdy na sucho".

[Piter569piter]

Ja mam świszczenie w silniku, jak się rozgrzeje, pojawiło się w okolicach 25tys. km, kilka miesięcy temu, teraz mam 40tys. km. - czasem jest, czasem nie ma

Z tym problemem auto było w serwisie 2 razy:
1. raz jeden dzień, przeczyścili pasek i rolki rozrządu - następnego dnia dalej piszczało
2. kolejna wizyta 2 dni bo chcieli bardziej auto rozgrzebać - znowu operowali w zakresie czyszczenia rozrządu, ale akurat wjechało im na serwis podobne autko z jeszcze głośniejszym świszczeniem i zostawili problem do czasu wyjaśnienia na jakimś spotkaniu serwisów gdzie omawiają nowe przypadki problemów

na razie czekam, nikt z serwisantów nie zgłosił że może to być wina układu klimy

[Trancer]

Offtop: tak dla wiadomości, ostatnio przy wymianie oleju zaskoczył mnie napis na sprężarce klimy - Made in Poland, firmy nie pamiętam

[kropi]

Mechanik macnął przewody od klimy i w ten sposób powiązał fakty. Drżały w rytm świerszczenia.